Za oknami lato w pełni, temperatury powyżej 30 stopni sprawiają, że ciężko wytrzymać w długich spodniach nawet 5 minut. Chwyciłem więc parę swoich dawno zapomnianych jeansów i skróciłem o połowę. Stały się tym samym najchętniej ubieranym elementem mojej garderoby  na taką pogodę. Założyłem do tego słomiany kapelusz, przewiewną koszulę i wygodne buty. Po czym wybrałem się na spacer z przyjaciółką.

Sobotę po ciężkiej nocy rozpoczęliśmy od orzeźwiającego frappe w manufakturze. Ustalając plan na kolejny dzień stwierdziliśmy, że nie można zmarnować tak pięknej pogody, zrobiliśmy więc ekspresową sesje zdjęciową. Następnie udaliśmy się do hali Expo na pokazy, gdzie podczas przerwy dostaliśmy zaproszenie na Fashion TV After Party. Ciekawe miejsce, dobra muzyki oraz świetne kolorowe drinki na bazie wódki F, niestety nie rozluźniły atmosfery i impreza była drętwa. Na całe szczęście spotkałem tam moje koleżanki z looksfery.com które podarowały dla mnie i dla moich znajomych zaproszenia na konkurencyjną imprezę Looksfery After Party, dobrze mi już znane miejsce z poprzedniego FW, klub Mały Pikuś jak zwykle mnie nie rozczarował. Mimo braku kolorowych drinków i bycia zamkniętej strefie vip. To świetne pszenne piwo, muzyka na żywo i alternatywne towarzystwo sprawiły, że bawiliśmy się tam do białego rana. Z czasem większość spotkanych osób na Afterze F.TV również wylądowała w imprezowym Małym Pikusiu.

s

 

Tego dnia mój zestaw na tyle się spodobał,

że trafił do gazetki Fashion Weeku jako modowa inspiracja :)  

szkoda tylko, że zdjęcie czarno-białe jednak i tak raczej wszyscy tam zgromadzeni

zobaczyli moje neonowe barwy.

 

Pan Zdzisław,skusił nas wizytówką TANIO, SZYBKO, WESOŁO. I racja poczęstował nas ucztą siarczystych żartów, jednak co się później okazało, do naszego hostelu jechał baaardzo okrężną drogą...

Cóż każdy się uczy na błędach.

 

Wieczorem wybraliśmy się na After Party magazynu Vice. Impreza bardzo udana, taneczna i pełna ekstremalnych wyzwań i bardzo kreatywnych pomysłów. Zresztą kto był ten wie... :) After odbył się w opuszczonej fabryce przez co miał niepowtarzalny klimat. 

 

 Zestaw pierwszego dnia : 

Ubrałem się elegancko, bezpiecznie jak na pierwszy dzień Łódzkiego tygodnia mody.

Odcienie zielonego połączone z klasyczną koszulą i muszką. 

Nie obyło się bez neonu w postaci paska do spodni, mojego ulubionego trendu na to lato.

Zestaw się spodobał i trafił na portal LA MODE.INFO oraz K MAG.

Bardzo możliwe, że spotkacie moje zdjęcia w tym zestawie gdzieś jeszcze, 

(będę wdzięczny za przesyłanie mi linków).

fot. Ewelina Ledzion

 jacket- H&M |bow-tie - DIUK |shirt - H&M | belt - River Island | pants - H&M | shoes - River Island